piątek, 27 marca 2020 12:33

Robert J. Szmidt zwyciężył książką o epidemii #LekturaNaCzasZarazy

Autor Mirosław Haładyj
Robert J. Szmidt zwyciężył książką o epidemii #LekturaNaCzasZarazy

Plebiscyt organizowany przez serwis lubimyczytac.pl jest największym tego typu wydarzeniem w Polsce. Od pięciu lat setki tysięcy czytelników glosując na swoje ulubione książki wybierają najlepsze pozycje w 12 kategoriach. W tegorocznym głosowaniu najlepszą powieścią z gatunku science fiction okazały się a się Szczury Wrocławia. Kraty. Roberta J. Szmidta. Książka opowiada o epidemii czarnej ospy, po której Wrocław został objęty ścisłą kwarantanną, co staje się preludium znacznie poważniejszych wydarzeń

W internetowym plebiscycie na urodzonego we Wrocławiu pisarza swoje głosy oddało 1329 internautów. Uzyskana lokata jest tym cenniejsza, że konkurencja była mocna i liczna - na "mecie" zameldowało się 20. kandydatów.

Z Robertem J. Szmidtem o jego twórczości udało się nam porozmawiać w czasie Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie.

Niszczyciel Światów

Robert J. Szmidt (ur. 1962) - pisarz, tłumacz, redaktor naczelny miesięczników „Video Business”, „PlayStation Plus”, „Science Fiction” oraz „Science Fiction, Fantasy i Horror”. Debiutował w połowie lat osiemdziesiątych, potem pracował w kilku branżach, nie zapominając jednak nigdy o fantastycznych korzeniach.  Do pisania wrócił na początku nowego tysiąclecia – wtedy właśnie z jego inicjatywy powstał magazyn „Science Fiction”, kultowe już dziś pismo, dzięki któremu powróciła moda na polską fantastykę.

Jest autorem kilkunastu powieści i kilku zbiorów opowiadań. Specjalista od postapokalipsy, nie bez kozery zwany czasem Niszczycielem Światów. W 2003 roku wydał bestsellerową i wznawianą po dziś dzień Apokalipsę według Pana Jana, w której trafnie przewidział wybuch konfliktu na Ukrainie i jego potencjalne konsekwencje. Do tematyki postapokaliptycznej wracał jeszcze nie raz. Do tego gatunku należy również powieść Samotność Anioła Zagłady oraz nowele Ognie w ruinach, Mały i Alpha Team – pierwszy polski tekst o apokalipsie zombie. Jest zapalonym podróżnikiem, który zwiedził pięć kontynentów, tłumaczem ponad sześćdziesięciu książek i kilkunastu gier komputerowych, pomysłodawcą dwóch nagród branżowych oraz twórcą portalu www.fantastykapolska.pl – największej polskiej e-biblioteki science fiction.

Szczury Wrocławia. Kraty - lektura na czas zarazy...

10 sierpnia 1963. Epidemia czarnej ospy, po której Wrocław został objęty ścisłą kwarantanną, staje się preludium znacznie poważniejszych wydarzeń. W ciągu zaledwie kilku godzin milicja oraz wezwane na pomoc oddziały wojska tracą kontrolę nad mnożącymi się w zastraszającym tempie hordami nieumarłych. Z dnia na dzień upada stary porządek rzeczy.

Garstka ludzi próbuje znaleźć ocalenie za murami więzienia. Cena ich bezpieczeństwa jest wysoka – na wolność wydostają się najgorsi przestępcy, w tym wielu skazanych na śmierć morderców, którzy są najlepiej przystosowani do przetrwania w chaosie, jaki ogarnął miasto. Jednym z nich jest Fabian Sprycha, bezwzględny zabójca i kanibal, który zrobi wszystko, by ludzie mu podobni objęli władzę nad Wrocławiem.

„Szczury Wrocławia” to historia zmagań o kształt nowej rzeczywistości, w której drugi człowiek może okazać się gorszym wrogiem niż hordy zombie.

Robert J. Szmidt nie tylko tchnął ponownie życie w umarłych, ale też ukazał przygnębiający, szary krajobraz Polski lat sześćdziesiątych w tak obrazowy sposób, że „Szczury Wrocławia” przerażają podwójnie.

– Graham Masterton

Robert J. Szmidt snuje epickie opowieści o żywych i nieumarłych z takim rozmachem, że nie sposób się od nich oderwać.

– Kevin J. Anderson

Przeczytaj fragment książki:

Rozmowy na Rękawce

Rozmowy na Rękawce - najnowsze informacje

Rozrywka