piątek, 12 czerwca 2020 12:14

Wojenne Tajemnice Szpitala w Bystrej Podhalańskiej cz. 2

Autor Artykuł partnera
Wojenne Tajemnice Szpitala w Bystrej Podhalańskiej cz. 2

W Osielcu już w roku 1940 dr Stefan Walski i dr Roman Herdak przeprowadzili dwukrotnie szczepienia ochronne dzieci i osób starszych do 60. roku życia przeciw tyfusowi brzusznemu i czerwonce.

W styczniu 1941 roku również wszystkie dzieci szkolne z Osielca zostały przebadane. Z uwagi na wystąpienie dużego nasilenie epidemii czerwonki władze okupacyjne zarządziły od dnia 16 października 1942 roku do 17 listopada 1943 roku, zamknięcie szkół, kin i kościołów. W styczniu 1943 roku przeprowadzono szczepienia uczniów przeciw tyfusowi brzusznemu. Było to niejako potwierdzenie potrzeby założenia szpitala na tym terenie.

Dr Walski nawiązał kontakt z wójtem gminy Bystra, Józefem Budą i sekretarzem Michałem Solskim (mieszkał u Siepaka na roli Matyaskowej), który był na tym terenie organizatorem RGO (Rady Głównej Opiekuńczej – pewnego rodzaju opieki społecznej). Na teren gminy Bystra (złożonej z 6 wiosek- Bystra, Sidzina, Toporzysko, Osielec, Wieprzec i Kojszówka) zostało przesiedlonych przez okupanta około 1400 osób, ludzie ci byli zdani na „łaskę” mieszkańców gminy. W samej Bystrej od 1941 roku zamieszkało 37 przesiedlonych rodzin.

Władze niemieckie wyraziły zgodę na zaadaptowanie na szpital Ośrodka Wczasowego należącego do Liceum Żeńskiego im. Henryka Sienkiewicza w Krakowie, na roli Traczowej w Bystrej. (Willę nabyło Liceum od Stanisława Szewczyka właściciela willi, w której obecnie znajduje się Ośrodek Rekolekcyjny „Maksymilianum”

Przy wsparciu gminy oraz miejscowej ludności, udało się dr Walskiemu urządzić szpital na 60 łóżek. W czynie społecznym wykonano wewnętrzne łazienki i ubikacje, których nie było, doprowadzono wodę, chłopi zwozili drewno i pomagali w dostosowaniu obiektu do potrzeb lecznictwa. Państwo Walscy oddali dla szpitala własne sienniki, koce i pościel, którą przywieźli z sobą. Dr Walski zaopatrzył gabinet lekarski w sprzęt operacyjny, bieliznę, środki opatrunkowe, lekarstwa itp. przywiezione ze szpitala z Gostynia i z rodzinnych zapasów. W trakcie działalności szpitala, ogromną pomocą w zaopatrzeniu w leki i środki opatrunkowe służył znakomity jordanowski aptekarz, Józef Kokoszka oraz przesiedlony z Andrychowa do Osielca, nauczyciel Mrugacz, który pomagał w uzyskaniu lekarstw poprzez swojego kolegę prowadzącego aptekę w Krakowie. Pomocą w zaopatrywaniu w leki i środki opatrunkowe służyło również RGO, które było zaopatrywane w środki opatrunkowe ze Szwajcarii.

Michał Solski przysyłał ludzi z prośbą o leki i środki opatrunkowe, w które wcześniej zaopatrzył szpital. Dr Walski nie miał zamiaru bezpośredniego brania udziału w ruchu oporu, ale i tak przez sekretarza gminy Michała Solskiego pośrednio został wciągnięty w tę działalność.

Z założenia miał to być szpital epidemiologiczny. W 1943 roku został przemianowany na „Komunal Krankenhaus” (Szpital Komunalny). W szpitalu udzielano pomocy wszystkim potrzebującym Polakom, Niemcom, Żydom, Rosjanom, partyzantom, mieszkańcom nie tylko z terenu gminy Bystra, jak również chorym przesiedlonym na te tereny z Rzeszy. Nikt nie pytał skąd przybywa i kim jest chory czy ranny, ważne było tylko to, że potrzebował lekarskiej pomocy. Kilkakrotnie personelowi szpitala i lekarzom groziła śmierć. Często doktor Walski podkreślał, że nigdy nie zdarzyło się, by ktoś z personelu szpitala lub z pracowników kogoś zdradził, a zdarzały się nie raz sytuacje bardzo niebezpieczne i grożące wpadką.

Ciąg dalszy w następnym numerze Głosu Beskidzkiego oraz na www.glos24.pl

Opracował: Tadeusz Uczniak, Fot.: Tadeusz Uczniak

Wojenne Tajemnice Szpitala w Bystrej Podhalańskiej cz.1

Wojenne Tajemnice Szpitala w Bystrej Podhalańskiej cz.3

Wojenne Tajemnice Szpitala w Bystrej Podhalańskiej cz.4

Historia

Historia - najnowsze informacje

Rozrywka